Pami臋tam, 偶e dawno, dawno temu, jeszcze przed er膮 Internetu, Babcia przysy艂a艂a nam paczki z Ameryki. Opr贸cz ubra艅 czasami do艂膮cza艂a co艣 do jedzenia, czego wtedy u nas nie by艂o, lub ci臋偶ko by艂o to dosta膰. Mnie najbardziej zapad艂o w pami臋膰 kilka rzeczy.
Po pierwsze: jakie艣 dziwaczne nagie stwory z upiornie kolorowymi w艂osami. Celowo wspomnia艂am, 偶e to wszystko dzia艂o si臋 przed czasami kiedy mo偶na by艂o sprawdzi膰 wszystko w Internecie, bo ja dopiero po wielu, wielu (偶eby nie powiedzie膰: kilkudziesi臋ciu) latach, dowiedzia艂am si臋, 偶e to nie by艂y laleczki do zabawy dla dzieci, tylko kultowe Trolle. I jak tu by膰 normalnym, kiedy mia艂o si臋 takie zabawki. Moj膮 drug膮 ukochan膮 zabawk膮 by艂a tarantula. Taka na pompk臋, kt贸r膮 si臋 艣ciska艂o, 偶eby paj膮k si臋 przemieszcza艂. Okropne. Pewnie dlatego dzi艣 panicznie si臋 ich boj臋. 
 
Po drugie - ju偶 przechodz膮c do kulinarnego sedna - tu艅czyk w puszce. Ci臋偶ko powiedzie膰, pewnie i nas by艂 ju偶 wtedy dost臋pny, ale jako艣 nikt nigdy nie kupowa艂. Nie 偶ebym jako艣 specjalnie za nim przepada艂a, ale mam do niego ogromny sentyment, bo wtedy pr贸bowa艂am go po raz pierwszy. 
 
Po trzecie: czekoladki w kszta艂cie kupy, zawini臋te w sreberko, z wystaj膮c膮 u g贸ry karteczk膮. Autentycznie, zawsze my艣la艂am, 偶e to ma przypomina膰 kup臋. Dopiero niedawno dowiedzia艂am si臋, 偶e s膮 to r贸wnie偶 kultowe s艂odycze, nazywane Kisses. No, by艂am blisko. 
 

I wreszcie po czwarte: jakie艣 dziwaczne czekoladki w papierowych papilotkach, o s艂onawym nadzieniu. Musia艂o min膮膰 naprawd臋 sporo lat, zanim dowiedzia艂am si臋, 偶e to by艂y Reese's, a 艣rodek to po prostu mas艂o orzechowe. Pokocha艂am te s艂odycze ca艂ym sercem i chyba w艂a艣nie tego mistrzowskiego s艂odko-s艂onego po艂膮czenia najbardziej mi brakuje.  



Na szcz臋艣cie - jaki艣 czas temu natkn臋艂am si臋 na zamiennik. Bardzo prosty i niewymagaj膮cy wielu sk艂adnik贸w. Olej kokosowy, mas艂o orzechowe, kakao, jaki艣 aromat, co艣 do pos艂odzenia i s贸l morska do posypania. 


Przepis ten testuj臋 ju偶 drugi raz, ale jeszcze nie uda艂o mi si臋 osi膮gn膮膰 idealnych proporcji. Nauczy艂am si臋 za to, 偶e lepiej jest rozpu艣ci膰 olej kokosowy, 偶eby babeczki by艂y g艂adkie. I tego, 偶e erytrytol nie rozpuszcza si臋 w oleju kokosowym i potem zgrzyta mi臋dzy z臋bami. W oryginalnym przepisie dodaje si臋 syropu klonowego, ale c贸偶... 


 

Moja ocena: 

dobrewi臋cejzrobi臋8/10

Mo偶e kiedy艣 b臋dzie 10/10, jak tylko uda mi si臋 zredukowa膰 ilo艣膰 oleju kokosowego i znajd臋 zamiennik dla syropu klonowego. Co do samego smaku - wiadomo, 偶e nie jest to czekolada, ale i tak mocno przypomina orygina艂. Dla mnie wisienk膮 na torcie jest ta s贸l na babeczkach. Takim jestem chorym cz艂owiekiem.